1 kwietnia 9.11
Wołodymyr Zełenski gdyby nie był aktorem i z powodu splotu różnego rodzaju okoliczności prezydentem Ukrainy, byłby poetą. 36 dzień obrony naszego kraju po ośmiu latach wojny w Donbasie się kończy. Trudno w to uwierzyć, ale minął marzec. Czas upływa niezauważalnie. Każdy dzień i każda noc stały się dla nas niemal takie same. To ten sam dzień i ta sama noc, powiedział.
Okrutna poetyka wojny zawiera się w zimnym pięknie okrutnych słów. W Rosjanach jest tyle zła, że nie przypominają ludzi. To potwory, powiedział Wołodymyr Zełeński. Być może ma rację, choć ja uważam, że najbardziej potworne jest to, że to są właśnie ludzie. Potwory siedzą pod naszymi łóżkami, czyhają w szafach i na dnie naszych snów. Wojnę wywołali ludzie, zabiją ludzie, gwałcą ludzie, którzy mają twarz Putina i swoją własną, gdyż każdy zabija i gwałci na własną odpowiedzialność.
Żołnierze Pułku Azow nie poddadzą zablokowanego przez rosyjskich najeźdźców Mariupola i będą walczyć o miasto do końca, powiedział jego dowódca Denis Prokopenko. Kiedy ludzie po trzeciej lub czwartej rano podnoszą karabin maszynowy i zaciskają zęby, idą dalej do walki, nie sądzę, że ci ludzie się boją, stwierdził. Zastanawiam się nad naturą lęku. Lęk nasz codzienny nie jest tym samym, który można odczuwać w czasie wojny. Boimy się mimo wszystko, gdyż lęki zwyczajne nie ustępują, gdy toczy się wojna. Mamy nadzieję, że Kijów faktycznie wraca do względnie normalnego życia, choć pojęcie normalności przez długi czas będzie pojęciem bardzo nieprecyzyjnym.
Słucham warkotu koparek i szumu dźwigów. Budują się domy dla bogatych ludzi, gdzieś ktoś uprawia szybki poranny seks, wyjątkowo późno zjadłem dwie parówki z kurczaka, ktoś wczoraj się zdumiał, że ostatnio przeszedłem na ser. Skrobię sobie tę całą opowieść, gdyż mam chwilę czasu. Zupa na Monciaku zbiera kolejne pieniądze, gdyż pomoc dla Ukraińców potrzebna jest ciągle. Tym razem zbiórka dotyczy najmłodszych w szpitalu w Białej Cerkwi. Ludzie wpłacają, gdyż jest to tak naprawdę jedna z głównych naszych perspektyw pomocy. W niektórych częściach kraju spadł śnieg i leży bezradnie na chodnikach, ulicach, skwerach, polanach.
Czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow pytany o źródło jego dochodów, miał odpowiedzieć: Allah daje. Nie wiem, skąd biorą się pieniądze. A ma ich dużo, plus bogaty dom. Ukraińcy chcą odebrać majątki Cyrylowi i zawiść działalność kościoła jego nienawiści i usłużności względem Putina. Papież Franciszek nadal nie potępił Rosji.
Na elewacji budynku moskiewskiego teatru im. Olega Tabakowa zawisła gigantyczna litera Z, symbol rosyjskiej inwazji na Ukrainę. To inicjatywa dyrektora teatru, Władimira Maszkowa, aktora znanego między innymi z filmów kręconych w Hollywood. Od lat jest oddanym sympatykiem Putina, członkiem jego partii i kremlowską tubą w środowisku artystycznym. Ludzie sztuki też potrafią być podli. Wrażliwość nie zawsze idzie w parze z umiejętnością rozumienia i tworzenia dzieł artystycznych. Wołodymyr Zełenski dymisjonuje generałów. Antybohaterzy, tak ich nazywa. Nie mam czasu zajmować się wszystkimi zdrajcami. Ale stopniowo wszyscy będą ukarani, powiedział. Zdrady są normalne, choć mogą budzić zdziwienie. Nie wszyscy Ukraińcy są aniołami zagłady dla armii Putina.
Dwa tysiące dzieci z Ukrainy zostały siłą wywiezione do Rosji. Informację o tym przekazał Wołodymyr Zełenski, a potwierdziła je także fundacja Magnolia, która zajmuje się zaginięciami w Ukrainie. Czytam o tych zniknięciach, znikają też ludzie starsi, władze Ukrainy pracują nad tym, żeby ich odnaleźć i sprowadzić z powrotem. W jakiś sposób wydaje mi się wyjątkowo przerażające takie znikanie, zaraz za znikaniem z powodu śmierci od bomb i rakiet. Bezradność znikających jest trudna do uchwycenia.
Jak wynika z informacji uzyskanych przez Bezprawnika, być może jeszcze w tym miesiącu Kreml zdecyduje się na zalegalizowanie związków poligamicznych. W przeciwnym wypadku całe pokolenie rosyjskich kobiet nie poradzi sobie ze znalezieniem partnera oraz nie będzie miało możliwości przedłużenia rosyjskiego gatunku. Cieszą się mężczyźni, którzy dotąd nie pojechali na wojnę, ponieważ w jednym z najbardziej konserwatywnych społeczeństw, które dotąd aktywnie zwalczało m.in. mniejszości seksualne, teraz będą mogli wieść hulaszcze życie w majestacie prawa, a nawet ku chwale mateczki Rosji, pisze żartobliwie Jakub Kralka. Putin wysyła swoich ludzi na śmierć, a wszystkie informacje, które płyną z Rosji brzmią jak jakiś ponury prima aprilis, nie tylko te, które są żartem Bezprawnika. W zasadzie trudno odróżnić to, co może być prawdą od tego, co jest nieprawdziwe.
Tymczasem zbliżają się wybory parlamentarne na Węgrzech, a grupa dziennikarzy śledczych ujawniła wyniki śledztwa i według ich informacji rosyjscy hakerzy mieli mieć dostęp do poufnych danych Ministerstwa Spraw Zagranicznych kraju od co najmniej 10 lat. W Polsce już zapomniano o wyciekach ze skrzynek pocztowych Michała Dworczyka. Niedługo większa część społeczeństwa zapomni, że Zjednoczona Prawica chciała z Viktorem Orbanem budować nowy wspaniały świat. Różnica jest taka, że na Węgrzech wielu ludzi nie dowie się o tym śledztwie dziennikarzy, a u nas cała wiedza jest powszechnie dostępna. Wychodzi w rezultacie na to samo, Prawo i Sprawiedliwość już szykuje się na następną kadencję.
W 2020 roku prezes NBP Adam Glapiński zarobił prawie 947 tysięcy złotych. Dzięki zarządzonym przez Andrzeja Dudę podwyżkom 2021 rok był dla niego jeszcze hojniejszy. Jak wynika z danych przedstawionych przez NBP, w 2021 wynagrodzenie Adama Glapińskiego wyniosło 1 milion 115 tysięcy 739 złotych. To skok o prawie 18 procent, czyli dużo więcej niż wynosiła inflacja, donosi Fakt. Warto dodać w tym miejscu, że nauczyciele dostaną podwyżkę w wysokości 4,4 procent, a mają w tej chwili dwa społeczeństwa do ogarnięcia i ministra, który brodzi w swoich urojeniach.
Katarzyna Zuchowicz pisze w naTemat: PiS wciąż cieszy się największym poparciem w sondażach, KO ciągle jest na drugim miejscu. Bywają różnice kilku procent w jedną, czy drugą stronę, ale sytuacja praktycznie jest bez zmian. W ostatnim sondażu Kantar zauważalny skok pojawił się za to w zupełnie innej grupie, którą mało kto bierze pod uwagę. Aż 19 procent pytanych nie wiedziało, na kogo głosować. To ogromna siła, twierdzi.
Nie jestem do końca przekonany, że to taka ogromna siła, choć bym może tak jest w rzeczywistości. Równie dobrze mogą to być ludzie, którzy nigdy na nic się nie zdecydują, uciekają na wewnętrzną emigrację lub są symetrystami, a więc uważają, że wszyscy są tak samo źli, więc nie ma sensu się angażować w cokolwiek na polu polityki. Polityka oczywiście zaangażuje się w ich życie, czy tego chcą, czy nie.
Tymczasem wojewoda Radziwiłł i Ordo Iuris torpedują walkę z dyskryminacją w Warszawie, bo gender, czyli toczą polskie urojone wojny, gdy za granicą toczy się wojna prawdziwa. Ten stopień odklejenia od rzeczywistości napawa odrazą i budzi ogromny niepokój odnośnie tego, w jakich rękach spoczywa przyszłość naszego kraju.
W tej chwili wiemy już bardzo wiele o tym, co się stało na lotnisku smoleńskim i nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach, powiedział na antenie Polskiego Radia Jarosław Kaczyński, pytany o katastrofę polskiego samolotu Tu-154 w Smoleńsku. W sensie procesowym jesteśmy w wyraźnie trudniejszej sytuacji, ale mam nadzieję, że będziemy ją poprawiać i finał będzie właśnie taki, czyli sprawa trafi do sądu, przekazał. Podkreślił jednak, że nie wie, kiedy ostatecznie się to stanie. W czwartek zmarł nagle zastępca Prokuratora Generalnego Marek Pasionek, który był szefem grupy zajmującej się tą sprawą. Mamy dokumentację zgromadzoną przez zespół Antoniego Macierewicza i to będzie trzeba jakoś połączyć, podsumował. Przeszedł również do swoistej krytyki przemówienia Joe Bidena na Zamku Królewskim.
Cofnęliśmy się więc w czasie, gdy jednocześnie świat pędzi do przodu i nikt tak naprawdę nie wie, co wydarzy się dalej. Nie przekazujemy Ukrainie tylko naszych modlitw, wysyłamy naszą broń, powiedział premier Australii. W innym tłumaczeniu słowa Wołodymyra Zełenskiego o Rosjanach brzmią tak: Jest w nich tyle zła, że nie przypominają ludzi, a jakieś piekielne chimery.
Trochę myślę, kogo przypominają zwykli Rosjanie. Nie wiem. Nie wierzę w piekło. Piekło jest wszędzie tam, gdzie giną ludzie z różnych powodów. Wojna jest piekłem, nienawiść jest piekłem, przemoc jest piekłem. Nie potrzebuję jeszcze do tego piekła z rogatym diabłem i wiecznej wojny, którą toczy ze swoim stwórcą.
Komentarze
Prześlij komentarz