12 kwietnia 14.02

Jeden z moich uczniów opowiada, jak w dzieciństwie próbował udomowić muchy w metalowym piórniku. Jak łatwo się domyślić, nic z tego nie wyszło, a muchy zginęły w tym piórniku wśród gumek, ołówków i cyrkli. Wielu z nas ma dziwne wspomnienia z dzieciństwa, ale często jest to makabra oswojona, typowa dla odrywania niedoskonałości własnych i świata, w którym przyszło nam żyć. 

Jakie wspomnienia będą miał dzieci z Ukrainy, nie chcę nawet myśleć. Jem obiad, czytam, że umarł Jacek Budyń Szymkiewicz, czyli wokalista zespołu Pogodno i zrobiło się raptem pochmurno. Miał 48 lat, to żaden wiek na śmierć. Nie słuchałem Pogodno, więc nie przeżywam tej śmierci tak, jak ci, co słuchali. Śmierć znana z imienia i nazwiska zawsze wzbudza emocje. Śmierć jest generalnie podła i okrutna. 

UWAGA! Będę poruszał trochę spraw, które nie są odpowiednie dla wrażliwych ludzi. Nie będzie ich wiele, gdyż mam mało czasu, ale będą straszne. Te sprawy wymieszają się z tymi, które są strawne dla wszystkich, choć czasem trudno odróżnić jedne od drugich. 

W Polsce złapano kolejnych szpiegów, a żaden z nich nie okazał się być Antonin Macierewiczem, co trochę smuci, bez niego byłoby choć trochę lepiej. Trwa 13 rok suszy w Chile. W stolicy kraju może nie wystarczyć wody dla wszystkich. Claudio Orrego, gubernator obszaru metropolitalnego Santiago, stolicy Chile przyznał, że miasto znalazło się w sytuacji, która nie ma precedensu w jego 491-letniej historii. Musi się przygotować do tego, że nie wystarczy wody dla każdego, kto w nim mieszka, powiedział Orrego, donosi Rzeczpospolita. 

O tym to już w ogóle zapomnieliśmy. Wojna odwróciła nasza oczy od spraw klimatycznych. Wbrew pozorom to wszystko się łączy, gdyż prędzej czy później chodzi o surowce. Dzisiaj widziałem w autobusie trzy kobiety, które miały żółte elementy ubioru, które łączyły się z żółtymi rurkami do trzymania, żeby nie upaść w czasie jazdy. Powstała doskonała kompozycja barwna. Na świecie też wszystko się łączy, tylko ma większe konsekwencje.

Zmuszanie tych ukraińskich uczniów do pisania egzaminu ósmoklasisty jest idiotyzmem, mówi dyrektor jednej z poznańskich szkół podstawowych. Czytam w innym miejscu: Trudno jest się postawić w sytuacji dziecka, które siedząc na lekcji niewiele lub często prawie nic nie rozumie. Gdy obserwowałem nowego chłopca słuchającego wypowiedzi polskich uczniów, rodziły mi się w głowie pytania: Co się tutaj… dzieje? - opowiada w rozmowie z WP Kobieta Marcin Dzierżawski, polonista z gdańskiego liceum, autor bloga Belfer na zakręcie. W tym samym czasie mazowieckie kuratorium oświaty organizuje konkurs pod tytułem: Lech Kaczyński - mąż stanu. Ma on utrwalić wiedzę o postaci byłego prezydenta i pozwolić uczniom poznać jego wpływ na współczesną historię Polski. 

Możemy pisać te wszystkie listy, możemy mówić, że w edukacji dzieje się bardzo źle, panuje chaos, wcale nie jesteśmy przygotowani na uchodźców, improwizujemy, brakuje wsparcia psychologicznego, brakuje podstawowych rzeczy, a ministerstwo edukacji i nauki o tak zanurzy się samozadowoleniu i oparach absurdu.

Jeden z byłych uczniów mojej szkoły, obecnie dziennikarz, Emil Bogumił, organizuje zbiórkę na drobne prezenty dla dzieci, które przebywają w Sopocie. Poprosił, czy bym nie wspomniał o tym. Już trochę ogarnął sponsorów, ale się skończyły środki. Nie potrzebuje wiele, można mu na bank ufać, wrzucę zbiórkę w komentarzu. Zdaję sobie sprawę, że pojemność możliwości zapełniania zbiórek jest ograniczona. Nie wiem, które wrzucać, a które nie. To momentami jest bardzo trudne.

Rosjanie przetrzymują w niewoli około 1700 ukraińskich żołnierzy i cywilów, powiedziała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk. Wśród więźniów jest 500 kobiet, zaznaczyła. Rosjanie golą im głowy i codziennie rozbierają. Poniżają ludzką godność, dodała. Na okupowanych obszarach Ukrainy rosyjscy najeźdźcy torturują i zabijają osoby starsze, oświadczyła ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa. Każdego dnia znajdujemy w Ukrainie nowe groby. Prowadzimy postępowania dotyczące zbrodni rosyjskich. Mamy informacje o setkach zgwałconych dzieci, powiedział Wołodymyr Załenski w litewskim parlamencie. Około 25 dziewcząt i kobiet w wieku od 14 do 24 lat było systematycznie gwałconych podczas okupacji w piwnicy jednego domu w Buczy. Dziewięć z nich jest w ciąży, przekazała ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.

Piszę to po obiedzie, siedzę nad talerzem, przede mną jest okno, za oknem ludzie, ktoś myje inne okno, toczy się życie, ktoś mi napisał, że jest zły na słońce, że tak pięknie świeci, jakby nie rozumiało tego, co się dzieje. Niby dlaczego miałoby rozumieć, myślę. Wszak jest bardzo daleko i ma wszystko w próżni. 

Ukraina poradziła sobie w wojnie znacznie lepiej, niż przewidywało wielu analityków, a ukraiński sposób prowadzenia wojny może doprowadzić do tego, co kiedyś wydawało się niemal niemożliwe: do zwycięstwa, ocenia w magazynie Atlantic ekspert wojskowy Phillips Payson O’Brien, a ja zastanawiam się, czy można czerpać z tego nadzieję. W obliczu dramatu Mariupola, Buczy, Charkowa i innych miast, nadchodzącej lub już trwającej bitwy stulecia w Donbasie, nadzieja wydaje się taka drobna, niewiele większa od piąstki. Jednocześnie przecież trzeba ją mieć, bez niej Ukraińcy już dawno by polegli. 

Tymczasem Prokuratora Rejonowa w Gdyni skorzystała ze specjalnego trybu i wycofała z sądu akt oskarżenia wobec byłego posła PiS Zbigniewa K. i trzech innych mężczyzn, dowiedziała się nieoficjalnie Wyborcza. Mieli odpowiadać za oszustwo i wyłudzenie 2 milionów złotych. To i tak skromnie, myślę, w obliczu innych afer Prawa i Sprawiedliwości. Jeszcze w tym roku zgodnie z podpisaną umową Polska ma otrzymać kolejne 67 milionów dawek szczepionek przeciw COVID-19 - to dużo więcej, niż wynoszą nasze potrzeby. Rząd domaga się renegocjacji umowy z Pfizerem. Jeśli firma nie zgodzi się na jej zmianę, za niechciane szczepionki będziemy musieli zapłacić kolejne 6 miliardów, informuje Dziennik Gazeta Prawna. Program szczepień już w zasadzie nie istnieje, rząd schował pandemię i całą swoją odpowiedzialność za wszystko, co z nią związane. To miłe, że takich ludzi popiera ponad trzydzieści procent Polaków. Można naprawdę się z tym narodem utożsamić.

Na otwarciu drogi czy urzędu kropidło bywa tak ważne jak nożyczki do przecięcia wstęgi. W Polsce święci się też włazy do studzienek, oborę, McDonalda, supermarkety i superkomputer, pisze Karolina Kijek w Gazecie Wyborczej. Może to dlatego jesteśmy tacy wszyscy święci i błogosławieni, że nie widzimy już niczego, co naprawdę ważne i dzieje się tutaj, na ziemi, tej ziemi. Papież Franciszek nadal nie potępił Rosji.

Za sprawą anulowania Polskiego Ładu polscy parlamentarzyści znów mogą odpalać szampana! Nadchodzące zmiany podatkowe oznaczają, że posłowie będą zarabiać więcej. To już dla nich drugi w 2022 roku powód do radości. Za pierwszym razem dzięki szybkiej interwencji rządu udało się ochronić ich przed polskoładowym uderzeniem po kieszeni. Takim to dobrze! - pisze Maciej Bąk na spiderweb pl, a ja myślę, że nawet nie mam już słów, żeby wyrazić swoje oburzenie. 

Starcie Ukrainy z Rosją było nieuniknione, jedyną kwestią był czas, powiedział Władimir Putin, który spotkał się z przywódcą białoruskiego reżimu Aleksandrem Łukaszenką i powtarzał brednie o nazizmie Ukraińców. Czas jest okrutny. Doniesienia o rosyjskich wątkach w Niemczech z udziałem Angeli Merkel budzą słuszne wątpliwości odnośnie relacji Niemców z Putinem. Dlaczego relacje Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego z Viktorem Orbanem, Marine Le Pen i Mateo Salvinim, czyli z fanami Putina nie budzą takich wątpliwości, to trudno powiedzieć. 

Rosja sprowadza uzbrojenie z Iraku przy wsparciu irańskiego rządu, donosi Polsat. W Senacie debatują, czy odwołać Marszałka Grodzkiego. Raport bardzo pieczołowicie pokazał, w jaki sposób przebiegała katastrofa nad Smoleńskiem, ocenia Mateusz Morawiecki, ale chyba się nie dogadali, bo nie użył słowa zamach. Patrzę przez okno i muszę się zbierać. Jeszcze jest ileś spraw do zrobienia. Po drodze zjem ciastko, które jest strasznie głupie, ale jak nie zjem, to co najwyżej będę szczuplejszy, a nie zatrzyma to Rosji. Rzeczywiście to słońce jakoś wesoło świeci, jest bardzo pogodnie, a literatura nauczyła nas, że przyroda potrafi współgrać z wydarzeniami. Literatura też jest czasem głupia jak to ciastko.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

6 lipca 7.52

5 lipca 4.18

9 kwietnia 17.32