10 maja 6.58
Czytam: Po raz pierwszy od dekad nie ma statków handlowych w Odessie, powiedział Wołodymyr Zełenski i zaapelował do społeczności światowej, aby ta zrobiła wszystko w celu odblokowania ukraińskich portów nad Morzem Czarnym, tak aby umożliwić Ukrainie eksport zboża i uniknąć globalnego kryzysu żywnościowego. Myślę, że Putin rzeczywiście nie musiał mówić zbyt wiele. Być może nie musi wysłać bomb atomowych, żeby nękać nie tylko Ukrainę, ale i cały świat przez bardzo długi czas.
Joe Biden przyznał, że obawia się, iż Władimir Putin nie ma jak wycofać się z wojny w Ukrainie. Pełzający charakter konfliktu zbrojnego wymyka się ocenom ekspertów. Generał Skrzypczak powiedział 7 marca: Rosjanie gonią resztkami sił. Wojna rozstrzygnie się w ciągu 2-3 dni. Mamy 10 maja, a wojna trwa i nikt nie wie, co wydarzy się dalej. Prognozy wymykają się racjonalnym ocenom. Zamiast świętowania była żałobna parada, powiedział o obchodach rosyjskiego Dnia Zwycięstwa generał Waldemar Skrzypczak. Co z tego wynika? Wojna ponownie zaraz się skończy?
Polacy zostali ekspertami od oblewania farbą ambasadora Rosji, gdy ten poszedł pod Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. Jedni ogłosili, że to prowokacja, która ma zaszkodzić Polsce i sprowokuje Rosję do działań, a ambasadorowi należy się ochrona polskiego państwa. Inni zaczęli oskarżać Ukraińców, podobnie jak w przypadku innych manifestacji. Jeszcze inni uznali, że to było dobre działanie, gdyż ambasadorowi po prostu się należało.
Myślę, że nie ma tutaj prostych rozwiązań. Przede wszystkim ambasadora w ogóle nie powinno być w Polsce. Już dawno powinien zostać wydalony z naszego kraju. Nie ma już powrotu do tak zwanych normalnych stosunków z Rosją, więc nie ma żadnego powodu, żeby trzymać ambasadora bandytów. Różnego rodzaju akcje wymierzone przeciwko pracownikom ambasad rosyjskich zdarzały się już o wiele wcześniej w innych krajach i nic się nie stało. Kreml wydał groźne odezwy, to wszystko. W jaki sposób manifestować niezgodę na obecność ludzi podłych i nikczemnych, żeby nie naruszyć wrażliwości tych, którzy uważają, że nawet w obliczu wojny należy zachowywać się grzecznie i w sposób cywilizowany?
Ile można napisać odezw, apeli, zaangażowanych przemówień? Z tego punktu widzenia czerwona farba wydaje się całkiem niezłym kompromisem, choć elementarne pytania należy stawiać na temat kondycji państwa polskiego, które nie potrafiło wydalić ambasadora. Gdyby wydaliło, w ogóle nie doszłoby do takiej sytuacji. Jan Piekło powiedział: Incydentu z Andriejewem można było uniknąć. Natomiast rozumiem oburzenie Ukraińców, kiedy Rosja morduje cywili.
Joe Biden, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, podpisał ustawę lend-lease dla Ukrainy o wartości 33 miliardów dolarów. Podpisał ją w Dniu Zwycięstwa, kiedy to Putin próbował pokazać, że Rosja jest potęgą. Eksperci twierdzą, że nie pokazał, analizują poszczególne gesty i słowa, punktują braki sprzętowe. To wszystko oczywiście prawda, ale w Ukrainie nadal giną ludzie, Rosjanie dalej gwałcą i niszczą. Nasze bezpieczne analizy nie do końca ogarniają rzeczywistość.
Na rosyjskiej stronie Lenta ru przez chwilę widniała seria krytycznych dla Władimira Putina artykułów. Akcja dziennikarzy miała wydźwięk demonstracyjny. O rosyjskim przywódcy napisano m.in., że jest żałosnym dyktatorem i paranoikiem. Serwis znany był dotychczas z publikowania prokremlowskich tekstów propagandowych, czytam na stronie Polsatu i zastanawiam się, czy można z tego wyciągnąć dalekosiężne wnioski. Czy coś w Rosji się zmienia? Eksperci nie udzielają jasnych odpowiedzi, gdyż tak naprawdę nikt nie wie niczego na pewno.
Ten brak pewności jest dojmujący i bardzo niepokoi. Nie rozumiem, co tak naprawdę ma wydarzyć się dalej. Samorządowcy i organizacje pozarządowe debatują nad przyszłością uchodźców, gdy rząd Zjednoczonej Prawicy zachowuje się, jakby tak naprawdę ich nie zauważał. Nie zauważał, że brakuje jedzenia, mieszkań, rozwiązań systemowych. Skoro wszystko muszą zrobić oddolnie inni, to po co w ogóle jest rząd? Jacek Sasin chce przekazywać Ukrainie paliwo. To niby pięknie, ale przecież wiadomo, że jak Jacek Sasin za coś się weźmie, to będzie więcej szkód niż pożytku.
W cieniu wojny toczy się reszta. Tegoroczne matury przebiegają dosyć spokojnie, paradoksalnie nawet bardziej niż w poprzednich latach, powiedział Tomasz Rzymkowski. W tym samym czasie, już po rozpoczęciu matury z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym Centralna Komisja Egzaminacyjna otrzymała zrzuty ekranu z jednej z grup w mediach społecznościowych, gdzie ktoś opublikował niemal cały arkusz z zadaniami. - Sprawą zajmuje się nasz prawnik, jeśli zgłoszenie się potwierdzi, przekażemy sprawę do prokuratury, powiedział redakcji TVN24 Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. To chyba dość dobrze oddaje stopień oderwania przedstawicieli rządu od rzeczywistości. W zasadzie wyciekło wszystko, co było istotne z poszczególnych egzaminów, ale jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Już za chwilę mało kto będzie mógł sobie pozwolić na kredyt hipoteczny. Mieszkania były drogie, a będą jeszcze droższe. Eksperci alarmują o kryzysie psychiatrii dziecięcej, który mimo reform, wręcz narasta. Polacy uciekają od tego tematu, bo jest wstydliwy, choć w ogóle nie powinien taki być. Rośnie inflacja, nie ma pieniędzy z Unii Europejskiej, w rządzie Jarosław Kaczyński przepycha się ze Zbigniewem Ziobro, a Mateusz Morawiecki stał się cynicznym i kukiełkowym sumieniem świata, gdy sam chwilę wcześniej toczył III wojnę światową z Unią Europejską i z fanami Putina chciał budować nowy wspaniały świat.
Czytam, że rosyjscy okupanci zorganizowali w zrujnowanym Mariupolu, gdzie zginęło według niektórych szacunków nawet 20 tysięcy Ukraińców, paradę wojskową z okazji Dnia Zwycięstwa. Może też nie należy potępić, bo urazimy w ten sposób uczucia bandytów i sprowokujemy Rosję? Grecki sektor turystyczny czeka na Ukraińców. Jest ponad 50 tysięcy wakatów i branża liczy na to, że dużą część z nich zajmą uchodźcy wojenni z Ukrainy, wśród nich ci, którzy przybędą z Polski, czytamy na portalu dziennika Kathimerini. Europejskie porty zostały oficjalnie zamknięte dla rosyjskich statków od kiedy 8 kwietnia Unia Europejska ogłosiła swój piąty pakiet sankcji. Rzeczywistość jest jednak inna. Przede wszystkim znów kwitnie biznes naftowy. Szczególnie Grecja notorycznie łamie ustalenia, czytamy w dzienniku Die Welt i nic nie rozumiemy. To może ci Ukraińcy w Grecji będą obsługiwali tych Rosjan ze statków? Cynizm świata jest porażający.
Wzmocnienia wychowawczej roli szkoły chce Ministerstwo Sprawiedliwości. W nowych przepisach o nieletnich pozwala dyrektorom działać w przypadku karalnych czynów uczniów. Zamiast zawiadamiać policję czy sąd, mają wziąć sprawy w swoje ręce. Nie prosiliśmy o taki prezent, mówią dyrektorzy, czytam w Gazecie Wyborczej. Dyrektorzy już wcześniej organizowali szkoły w czasie pandemii, zostali biegłymi wirusologami, to mogą być przecież również policjantami. Nad nimi stanie Przemysław Czarnek ze swoim prawem oświatowym oraz kuratorzy w stylu Barbary Nowak i wszyscy razem będą wprowadzali dyscyplinę do przeludnionych szkół, w których za chwilę odbędzie się rekrutacja półtora rocznika oraz dojdą ukraińskie dzieci. Społeczeństwo jest jakby ślepe w tej sprawie, nie mogę tego zrozumieć.
11 maja Rosjanie mogą użyć broni chemicznej do zdobycia Azowstalu, poinformowała Rada Miejska Mariupola. Deputowany Ołeksandr Łaszyn ostrzegł mieszkańców miasta, by nie opuszczali domów, czytamy i będziemy teraz czekali na 11 maja, jak wcześniej na 9, a przecież tak pięknie powiedzieli niektórzy eksperci, że Rosja już jest słaba, już za chwilę upadnie, rozleci się. Być może tak będzie, ale kiedy to się stanie, tego nie wie nikt.
A co u mnie? Stres. Muszę podjąć decyzje, których się boję, muszę wykonać wiele czynności, których spiętrzenie czasowe wywołuje poczucie paraliżu, generalnie dużo muszę, a to nijak nie ułatwia niczego, zwłaszcza w przypadku ludzi, którzy mają taką konstrukcję psychiczną jak ja. Ani lepsza to konstrukcja, ani gorsza, po prostu trudna w obsłudze.
15 tysięcy złotych za 30 minut pracy. NIK bierze pod lupę dodatki covidowe, czytam na stronie Interii i już nawet nie mam siły czytać czegokolwiek dalej. Nie rozumiem tego wszystkiego, jakiegoś rozkładu struktury państwowej, rozpadu związków przyczynowo-skutkowych, jakiejś straszliwej niekompetencji.
Po pandemii, w czasie wojny w Ukrainie w stanie Rio Grande do Sul, na południu Brazylii, został wzniesiony największy na świecie pomnik Chrystusa, podała telewizja SIC Noticias. Nowy monument jest większy od dotychczasowych pomników Jezusa w Polsce, Brazylii czy Portugalii, czytam i coś we mnie po raz kolejny umiera. Może jeszcze warto wznieść pomnik papieża Franciszka? Przynajmniej nie będzie całkowicie fikcyjną postacią. A może jednak należy wznieść pomnik ofiar pedofili w kościele i przy okazji nie tylko? Może generalnie należy wznosić pomniki ofiar przemocy domowej, ofiar różnych wojen, ofiar głodu na świecie? A może jeszcze lepiej - pieniądze wydane na te wszystkie pomniki wydać na realną pomoc?
Najwyraźniej jestem za głupi, żeby to wszystko zrozumieć.
Komentarze
Prześlij komentarz