17 maja 5.13

Budzę się o trzeciej, już chyba nie zasnę. Rosjanie ostrzelali obiekt infrastruktury wojskowej w rejonie jaworowskim, w obwodzie lwowskim, tuż przy granicy z Polską, podał szef obwodowej administracji. Patrzę na mapkę, to na wysokości Rzeszowa. Blisko. A wczoraj czytałem, że już za chwilę skończy się wojna. 

Putin zawiesił broń w Mariupolu i trwa ewakuacja Azowstalu. Czytam, że Niemcy, Włochy i Francja chcą ugłaskać Putina, gdyż upokorzona Rosja to zła Rosja, a jeszcze inni twierdzą, że te kraje boją się upadku swojej pozycji, gdy Ukraina wygra z Rosją z wielką przewagą. Cyniczna natura świata już mnie nie zaskakuje. Chyba się przyzwyczaiłem. Dziennikarze Sky News dotarli do kobiet, które zostały zgwałcone przez rosyjskich żołnierzy. Takich przypadków mogą być tysiące i nie do końca wiadomo, co z nimi zrobić. Jak się do tego odnieść, jak skomentować. 

Wczoraj bez większych emocji przeczytałem w Gazecie Wyborczej, że biznesmen, który wyłożył prawie 15 milionów złotych na odkupienie działki od żony premiera, wraz z grupą przyjaciół i wspólników, w tym znajomą Iwony Morawieckiej ze studiów, od lat przejmują nieruchomości po BZ WBK. Zaczęli w czasach, gdy prezesem banku był Mateusz Morawiecki. I co? I nic. W Polsce afery rządowe to chleb powszedni. Nie zaskoczyła mnie moja poranna kanapka z szynką i pomidorem, więc nie zaskakuje mnie władza nikczemnych oszustów. Popijam ją kawą, przecież wiem, że za chwilę przeczytam o kolejnym dziennikarskim śledztwie, z którego nic nie wyniknie. Mój naród śpi, a ja razem z nim, choć niby nie mogę spać. Słucham ptasiego koncertu, który rozgrywa się za oknem. Węgry nie zablokują sankcji unijnych wobec Rosji, jeśli nie zagrożą one ich bezpieczeństwu energetycznem, oświadczył w parlamencie Viktor Orban, gdy po raz piąty został premierem. 

Ambasador Austrii w Polsce ujął się za społecznością LGBT i napisał, że prawa człowieka są uniwersalne. 17 maja to Międzynarodowy Dzień Przeciwko Homofobii i Transfobii. Jednym z większych zaskoczeń na liście Szkół Przyjaznych LGBTQ+, która została zdominowana przez duże miasta, jest obecność szkoły w Boguchwale na Podkarpaciu, która zajęła wysokie 15. miejsce, pisze Justyna Suchecka. Cieszę się z tej szkoły w Boguchwale na Podkarpaciu, gdyż to pewien znak, że coś, być może powoli, ale jednak może się zmienić na lepsze.

Na antenie rosyjskiej telewizji państwowej jeden z ekspertów przyznał, że pozycja Rosji na arenie międzynarodowej jest obecnie fatalna. - Cały świat jest przeciwko nam, nawet jeśli nie chcemy tego przyznać, powiedział. Biorąc pod uwagę, że ostatnio ośmiu oligarchów rosyjskich umarło w tajemniczy okolicznościach, to nie wróżę ekspertowi długiego życia. Po ponad 30 latach działalności w tym kraju, korporacja McDonald's ogłosiła, że opuści rynek rosyjski i rozpoczęła proces sprzedaży swojego rosyjskiego biznesu. Rosjanie będą jedzili Moskwiczami zamiast autami marki Renault. Ptasie rozmowy mieszają się z szumem lodówki. To dźwięki poranne, w zasadzie nocne, za dnia ich nie słychać, gdyż ludzie są głośni jak samochody. Symfonia ptasio-kuchenna brzmi całkiem nieźle, czuję się, jakbym był w kosmosie, oderwany choć na chwilę od rzeczywistości. 

W programie Edukacja dla przyszłości Polski 2050 pada postulat promocji tworzenia przez społeczności szkolne ogródków, co jest w zasadzie dobre i łatwe do wdrożenia. Pojawia się również dość powszechna idea, żeby w każdej szkole był psycholog, co jest pomysłem w tej chwili z gatunku science-fiction, choć ładnie brzmiącym. W jakiś sposób ten konkret z ogródkiem i utopijna wizja psychologów charakteryzują rozstrzał tego programu między tym, co realne, a tym, co tylko wyobrażone. Muszę w końcu napisać dłuższy tekst o tym programie, mam wyrzuty sumienia, że tego jeszcze nie zrobiłem. 

Odnalazł się Rzecznik praw dziecka i apeluje, żeby odświeżyć schrony w szkołach. Dzieci muszą wiedzieć, gdzie one są, twierdzi, co zadziała terapeutycznie. Nie ma co również rysować kolorowych flag na chodnikach, gdyż zdaniem rzecznika ruchy pacyfistyczne do niczego nie służą. Trzeba szykować się do wojny, a to zawsze krzepi. 

Z tymi schronami to ma trochę racji, ale to problem ogólnopolski. Gdyby przyszło co do czego, to i tak w zasadzie nie mamy gdzie się schronić. Lepiej więc, żeby nie doszło, bo będziemy dostępni jak tarcze na strzelnicy. Ale przecież Putin już słabnie, wyczerpuje swoje możliwości, eksperci są przekonani, że będzie dobrze. Nie ma czego się bać. Nawet uchodźcy wracają do Ukrainy, a zmiana salda migracji to dowód wiary w zwycięstwo, twierdzą eksperci.

Jedna listy wyborcza demokratycznej opozycji przyniosłaby 50 procent głosów w wyborach, czyli 263 mandaty w Sejmie, jak wynika z sondażu przygotowanego przez Ipsos dla OKO press. Donald Tusk ponownie zaapelował o jedną listę wyborczą. Ten sondaż, cokolwiek myśleć na temat sondaży, potwierdza pewne emocje społeczne, które są chyba ciut inne, niż chcą niektórzy politycy opozycji. Podstawowym celem jest odsunięcie Zjednoczonej Prawicy od władzy. Wszyscy zdają sobie sprawę, że to, co zostanie odkryte po zbadaniu stanu faktycznego państwa, będzie dramatyczne, więc ludzie chcą wierzyć, że nowa władza, siły polityczne, które się na nią złożą, będą na tyle potrafiły się porozumieć, żeby zacząć naprawiać to, co zostało zniszczone, a nie kłócić się między sobą, kto jest piękniejszy i ma więcej racji. 

Już czwarta. W rosyjskim ostrzale 25 osiedli w Ukrainie zginęło 20 cywilów, w tym dziecko. Wojna powraca jak niechciany refren. Odkryto nowe groby w Mariupolu. Kalush Orchestra, zwycięzcy tegorocznej Eurowizji, wrócili już na Ukrainę. Przy granicy z Polską powitali ich żołnierze oraz kobiety. Uroczystość miała miejsce na parkingu w Krakowcu, niedaleko przejścia granicznego z Polską. Byłem tam z Zupą na Monciaku jakiś czas temu, dokładnie w tym samym miejscu. Nie wiem, jakie to ma znaczenie, ale trochę inaczej ogląda się miejsca znane. Jednocześnie coś dziwnego zadziało się w polskim internecie. Wysyp niechęci wobec Ukrainy niewątpliwie jest dziełem rosyjskich trolli, ale chyba przy pewnym udziale prawdziwych Polaków. Wspólne świętowanie - na przykład Wielkanocy - najlepiej pokazuje, że po części stajemy się Ukraińcami. Wcale nie język, powiedział prof. Andrzej Szeptycki z Uniwersytetu Warszawskiego i Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego. 

No ja nie wiem, czy aż tak bardzo się stajemy, być może spora część społeczeństwa solidaryzuje się bardzo z Ukrainą, ale coraz więcej ludzi jakby mniej. Ukraińcy są przenoszeni z hoteli, bo idzie sezon. Można zrozumieć hotelarzy, ale nie można zrozumieć państwa, które po tylu dniach wojny nie zorganizowało systemu pomocy. Wolontariusze byli i są na granicy wyczerpania. A temat w zasadzie znika, rozpływa się jak mgła i ludzie na granicy polsko-białoruskiej. 

W Polsce jest tak bardzo często. Pojawia się problem, nie mówi się o nim, a ten ot tak znika. Adam Niedzielski ogłosił, że choć zakończył pandemię, to ona nadal jest z nami. Nadmiarowe zgony rozeszły się po kościach, nie wrócimy nigdy do nich. 

44-letnia kobieta został raniona nożem w poniedziałek wieczorem podczas awantury domowej w jednym z mieszkań w Czechowicach-Dziedzicach. Trafiła do szpitala, podał rzecznik bielskiej policji asp. szt. Roman Szybiak. Czytam na stronie Interii i piszę, żeby przypomnieć, że istnieje przemoc domowa różnego rodzaju. Lubimy o niej milczeć. 

Rząd Platformy Obywatelskiej dopuścił w 2011 roku rosyjskie firmy do prywatyzacji Lotosu, donosi RMF24. Prawica dostała szału, bo choć obecnie Daniel Obajtek sprzedaje Lotos za pośrednictwem Węgier Rosjanom, to sama chęć Tuska jest o wiele gorsza, choć przecież nie sprzedał. Hipokryzja prawicy przekracza wszelkie granice, a spora część społeczeństwa to jednak kupuje i za nic ma fakty. 

Rosja grozi Finlandii i Szwecji, które oficjalnie chcą do NATO, ale grozi jakoś tak niemrawo, co eksperci poczytują za słabość Putina i również z tego powodu wieszczą nadchodzące wydarzenia końca wojny. Niektórzy mówią o bombie atomowej, ale nikt nie traktuje tego na poważnie. Turcja też nie chce Szwecji i Finlandii w NATO. Ordo Iuris bada aborcje Ukrainek w Polsce, komunie w czasach inflacji wyglądają tak, że rodzice biorą kredyty, a goście zrzucają się na wspólne prezenty, a polskie lasy znikają w oczach i nie wiadomo, co dzieje się z drewnem, a ceny szaleją, urzędnik z Warszawy prowadził samochód pod wpływem alkoholu, część członków Prawa i Sprawiedliwości chce podobno przestać być członkami partii. Życie toczy się, rosną ceny energii, żywności, nie do końca wiadomo, jak ludzie radzą sobie z rosnącymi ratami kredytów, ale chyba jakoś radzą, bo nie widać nieradzących sobie na ulicznych protestach. Jakoś to będzie, zawsze jakoś jest.

Szef Banku Anglii powiedział, że widzi apokaliptyczne konsekwencje dla całego świata związane z gwałtownie rosnącymi cenami żywności. Kto by tym się jednak przejmował, jeszcze nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Czytam: Rząd PiS prowadzi Polskę do zapaści gospodarki. W końcu roku możemy znaleźć się blisko recesji. Obecna polityka gospodarcza w Polsce to złożenie trzech błędów jednocześnie: pod hasłem ochrony najsłabszych zwiększamy inflację, obniżamy inwestycje oraz pogłębiamy nierównowagę w gospodarce, uważa Rada Ekonomiczna Newsweeka. 

Przemysław Czarnek bredzi po swojemu, co stało się wręcz stałym elementem krajobrazu. Przede wszystkim przyszły rok pokaże nam nową maturę z tego względu, że to będą pierwsi absolwenci systemu 8+4, który wprowadziliśmy. Wprowadziło go ministerstwo pod rządami pani Anny Zalewskiej. To był absolutnie bardzo dobry ruch, powiedział na antenie radia. Zwrócił również uwagę m.in. na siatkę godzin i nowe podstawy programowe w wielu przedmiotach, co jego zdaniem pozwala na inny sposób nauczania, bardziej efektywny. Śmieszność tego stwierdzenia odbiera mowę i oddech. Matura w przyszłym roku będzie klęską i wiedzą o tym wszyscy, którzy pracują w szkole. Jeśli pomysłem na to, że młodzi ludzie nie czytają lektur, jest dołożenie ich większej liczby, to o czym w ogóle mówimy. Maturę już trzeba było zmieniać i upraszczać, gdyż zdano sobie sprawę z nadchodzącej katastrofy. Rozdęte do granic możliwości podstawy programowe nie wnoszą niczego mądrego poza nieustanną nauką na pamięć. Dobrostan młodych ludzi przestaje mieć znaczenie, bo trzeba realizować materiał. Zawsze w jakiś sposób tak było, tyko teraz jest bardziej. Trwa rekrutacja do przeludnionych szkół, które będą jeszcze bardziej przeludnione. Coraz mniej mówi się o sytuacji ukraińskich dzieci. 

Tymczasem Małopolska Kurator Oświaty zamieszcza takiego tweeta: Święty Andrzej Bobola. Główny Patron Polski. Dziś 365 rocznica Jego męczeńskiej śmierci. Do końca wytrwał w miłości i wierności do Boga i Ojczyzny. Duszochwat, który łączy narody w pragnieniu wolności. Tego samego dnia Andrzej Duda obchodził 50 urodziny, ale o nim nie napisała Barbara Nowak.

Pomysł Prawa i Sprawiedliwości, że im więcej dzieci, tym wyższa emerytura, to cios w bezdzietnych twierdzą eksperci. We mnie również, gdyż nie mam i raczej nie będę miał dzieci. Jest wielu bezdzietnych z różnych powodów, a choć oczywiście bardzo szanuję tych, którzy je mają, to nie sądzę, że akurat w ten sposób należy zachęcać do rozmnażania. Rusza nabór do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Zgłoszenia będzie można złożyć w 102 miejscach w kraju. Rekrutacja ruszy również w internecie. Chyba się nie nabiorę, już raz się nabrałem i zostałem nauczycielem, przez co zostałem kimś w rodzaju służącego we własnym kraju. Wolałbym już więcej się nie poświęcać, gdyż akurat ten rodzaj poświęcenia jest bardzo przereklamowany, podobnie jak wszelkiego rodzaju powołania oraz misje. Rafał Trzaskowski opowiadał w rozmowie z Kubą Wojewódzkim o kopulodromie Michała Żebrowskiego oraz żartobliwie o tym, że w przeszłości był dupiarzem. Rozmowy z Kubą Wojewódzkim zawsze stoją na wysokim poziomie. 

Już piąta, ptaki gdzieś sobie poszły, a w zasadzie poleciały. Wystrzelony w czasie wojny rosyjski satelita z literą Z spada na Ziemię, donosi Rzeczpospolita. Jest jeszcze mnóstwo innych doniesień, ale nie mam już czasu, żeby o nich napisać. Słońce ma podobno zdominować dzisiaj niebo. Lodówka ucichła jak ptaki. Cisza przed rozpoczęciem dnia ma w sobie coś niepokojącego i bezpiecznego jednocześnie.