21 maja 8.06
Pada. Na zewnątrz świat przypomina szary budyń. Kręcę się trochę bez sensu, mam jeszcze czas na to kręcenie. Zrobiłem sobie kanapki do pracy, napisałem już jeden tekst. Zawsze, gdy napiszę ten pierwszy, poranny, sprawdzam, co mi umknęło, a umyka mi mnóstwo. Martwi mnie to, choć zdaję sobie sprawę, że nie mogę napisać o wszystkim.
Wołodymyr Zełenski wzywa Zachód do konfiskaty majątku Rosji i użycia go do odbudowy Ukrainy, rosyjski Gazprom wstrzymał dostawy gazu do Finlandii. Umknęło mi, że zginęło bardzo wielu ukraińskich lotników, którzy próbowali dostarczyć obrońcom Mariupola artykuły żywnościowe i amunicję. - Przez wiele tygodni piloci śmigłowców, wiedząc, że 90 procent z nich nie wraca, lecieli tam, powiedział Wołodymyr Zełenski.
Za jakiś czas Azowstal stanie się mitem, a jego obrońcy herosami ze skazą. Mity mają to do siebie, że tak naprawdę nie są prawdziwe, choć dotykają jakiejś prawdy. Pytania o sens obrony Azowstalu, o śmierć Mariupola, znikanie innych miast w Ukrainie zostaną zadane, ale nie do końca wiadomo, czy padną jakieś odpowiedzi. Nie doliczmy się wszystkich zmarłych, ani tych obecnych, ani tych, którzy zostaną zabici w przyszłości. Rosja ma wybitny talent do niszczenia miast, udowodniła to już wcześniej, ale nie zwróciliśmy na to większej uwagi, choć wyraziliśmy oburzenie.
Póki co nie grzmi, przynajmniej tam, gdzie się znajduję. W Niemczech wichury poraniły ludzi. Cała struktura globalizacji wyssana z mlekiem matki: Davos - chwieje się w posadach - pisze dla Onetu Richard Quest, prezenter i redaktor prowadzący działu biznes w CNN. Ostatnio żyjemy w permanentnym kryzysie, z pandemii płynnie przeszliśmy do Putina, inflacji i groźby jeszcze większego głodu w krajach biednego południa. W tle mamy kryzys klimatyczny, ale zszedł na plan dalszy. Przywódcy tego świata nie sprawiają wrażenia szczególnie odpowiedzialnych, choć próbują sprawiać takie wrażenie.
Kierowcy nie mogą jechać nową trasą S19. Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński nie mają czasu na otwarcie. Też fajnie, myślę, pewnie jeszcze trzeba poświęcić, więc jakiś ksiądz jest potrzebny. Barbara Nowak wzięła w obronę Księdza Oko, który musi zapłacić grzywnę za nienawiść, choć trochę miał racji, gdy pisał o mafii kościelnej, sam będąc członkiem tej mafii. Prawica w Polsce uważa, że Donald Tusk będzie siłą usuwał ludzi z urzędów, gdy opozycja potencjalnie przejmie władzę, a on mówi tylko, że większość decyzji obecnej władzy dotyczących na przykład sądów jest po prostu najzwyczajniej w świecie nielegalna, więc nie trzeba żadnej ustawy, żeby odkręcić to, co zostało zniszczone.
Podejrzewam, że to nie takie proste, a stan państwa, który zostanie odkryty, może doprowadzić do wrzenia i poczucia bezradności. Przed jakąkolwiek nową władzą jest bardzo trudne zadanie. Jak sprząta się zdewastowane państwo? Jak naprawia się chaos, rozkład i entropię?
Od listopada 2020 roku poparcie dla prawa do aborcji pozostaje niezmienne i wynosi 66 procent. Wzrost odnotowano jednak w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości. Takie wnioski płyną z sondażu Ipsos przeprowadzonego dla OKO Press, czytam w Gazecie Wyborczej. Jednocześnie aż 83 procent kobiet w wieku 18-39 lat popiera prawo do aborcji. To też mi umknęło, a jest dość ważne. Zwłaszcza ta zmiana w elektoracie partii nikczemnych. Konserwatywny arcybiskup San Francisco, Salvatore Cordileone, stwierdził, że przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi nie może przyjmować komunii w tej archidiecezji. Uzasadnił to jej poparciem dla prawa aborcyjnego, czytam na stronie RMF24. Czyli też wesoło.
Zamiast myśliwców MiG-29 Polska przekazała Ukrainie ogromny zapas części zamiennych i uzbrojenia do tych maszyn, twierdzą informatorzy Onetu. Ukraina broni więc nieba, którego nie można zamknąć. Jak długo można tak bronić? Kijów wraca do względnej normy, choć przecież wojna trwa nadal i nie planuje się skończyć. Ktoś mi śle serdeleczne pozdrowienia, gdyż rano będzie jadł serdelki z musztardą. Ktoś zaprasza mnie na kawę, ale wiadomo, że nie pójdę, więc to taka prośba w próżnię, co nie znaczy, że jej nie doceniam. Marcin Zegadło pisze o mnie, o tym, co ja piszę, i że on pisze o czymś innym, co z pozoru jest mniejsze od świata, o którym ja piszę, a moim zdaniem jest kluczowe, pisze o swoim świecie, swojej rodzinie, której mu trochę zazdroszczę, pisze, że będzie recenzentem w Newsweeku, co mnie bardzo cieszy, gdyż tylko z poezji chyba nie da się utrzymać na powierzchni.
Interia donosi o drastycznym wzroście liczby przypadków ospy. Jest ich ponad trzy razy więcej niż rok temu. Bartosz Fiałek donosi, że małpia ospa nie jest podstawą do paniki, a tutaj zakrada się ludzka. Rzeczpospolita zrobiła sondaż i zapytała, kto jest liderem opozycji w Polsce. Z dużą przewagą wygrał Donald Tusk, choć trzeba pamiętać, że ma też spory odsetek niechęci społecznej na głowie. Coraz częściej zastanawiam się nad Rafałem Trzaskowskim i jego wyborami na drodze politycznej. Co nim kieruje, co powstrzymuje przed większym zaangażowaniem? Czytałem analizy, znam wyjaśnienia, ale z mojej perspektywy niewiele one wyjaśniają. Co Pentagon wie o UFO? Pytają media. W jakiś sposób również mnie to interesuje, choć bardziej zajmują mnie sprawy ziemskie. Sporo osób napisało do mnie, że za rok również nie będzie sprawdzało matur. Być może stopień frustracji nauczycieli, poczucia bycia lekceważonym, w obliczu stopnia samozadowolenia Przemysława Czarnka, zbliża się do stanu krytycznego. W jakiś sposób mnie to cieszy, choć jednocześnie martwi. Edukacja to zbiór naczyń połączonych młodych ludzi i nauczycieli. Gdy ci drudzy są na skraju zniknięcia, wypalenia, choć przecież próbują robić coś dobrego, to kto będzie uczył nasze dzieci? Marcin Smolik? Przemysław Czarnek? Barbara Nowak? Co na to rodzice?
Choćbym napisał milion postów, to nie napiszę o wszystkim. Wezmę więc te kanapki z serem, wędliną i ogórkiem małosolnym, po raz ostatni pójdę sprawdzać wyjątkowo źle skonstruowany egzamin z języka polskiego na poziomie rozszerzonym, w którym zbyt wiele zależy od szczęścia, doboru tekstów i kondycji umysłowej egzaminatora, a za mało od samego ucznia. Pada. Słońce śpi przykryte ściereczką z chmur.
Komentarze
Prześlij komentarz